sierpniowa dziewczyna
Witajcie w sierpniu!
Ten miesiąc zdecydowanie należy do moich ulubionych. I pomimo upałów jakie teraz mamy ogromnie się cieszę, że w końcu nadszedł. Dlaczego lubię sierpień? No cóż, pierwszą sprawą jest to, że mam urodziny w tym miesiącu, drugą, że wciąż trwa lato, a trzecią, że zazwyczaj w tym miesiącu mam najwięcej pomysłów i energii.
Czy planuję coś szczególnego na ten miesiąc?
Raczej nie, oprócz większej ilości pracy… (brzmi nudno), po dwóch tygodniach urlopu, który sobie zrobiłam w lipcu teraz mam sporo do nadrobienia. W dodatku moja współpracownica również wyjeżdża na dłuższy urlop, więc teraz będę robić za dwie osoby (jak nie trzy!). Chciałabym wziąć się za mały remont w sklepie, ale tu już wszystko zależy od tego czy uda się wygospodarować na to parę groszy i chętnych do pomocy. Moi niezawodni bliscy zazwyczaj są chętni, jednak ciężko zgrać się w czasie. Zobaczymy! Oprócz tego przydałoby się zrobić jakieś większe porządki w moim otoczeniu, a zwłaszcza w szafie. Wypadałoby wymienić trochę garderoby!
Jako, że ze mnie sierpniowa dziewczyna to chciałabym w tym miesiącu więcej czasu poświęcić sobie. Wspominałam już o tym i w końcu mogę znaleźć ten wymarzony czas dla siebie i swoich hobby. Muszę odrobinę lepiej się zorganizować i uda mi się zająć rzeczami, których dawno nie robiłam. Tyle tego jest! Nie wiem od czego zacząć najpierw. Domowe SPA, czytanie książek, przeróbki ubrań… Może wywołać zdjęcia z wczasów i zrobić albumy? A może w pierwszej kolejności posegregować je na laptopie i wstawić na bloga? 🙂
A Co u Was słychać? Jakie plany na sierpień? Już po urlopach czy dopiero zaczynacie? 🙂
Życzę Wam udanego sierpnia!
Czytam opis bloga i ty naprawdę masz 22 lata? 🙂 A byłam przekonana, że 23 😀
Haaha nie zmieniłam tego! Mam 24 😛 , rocznik 94 🙂
U mnie sierpień też będzie w pełni zagospodarowany. Tym bardziej właśnie, że jeszcze jest ciepło to trzeba wykorzystać to w pełni. Szykuje się u mnie sporo wydatków i załatwień odnośnie mieszkania, które remontujemy ale trzeba przetrwać, żeby się cieszyć. Tak jak Ty ze sklepem itp. Więc w pełni Cię rozumiem. Tym bardziej, że teraz robisz wszystko sama w sklepie. Szykuję się już na Twoje urodziny i prezent już kupiony 🙂 Cudownego życzę Ci tego miesiąca moja kochana. :*
Obyś znalazła czas na odpoczynek 🙂 U mnie też praca, ale korzystam z weekendów! Odwiedzę kilka polskich miast, w których jeszcze nie byłam.
A myślałaś o nagraniu jakiegoś vloga? Brakuje mi Twoich filmików na YT 😉
Też bym chciała jeszcze wyskoczyć gdzieś na weekend 🙂 Kochana, powiem Ci, że.. vlog jest zmontowany i czeka na publikację :D! Będzie w ciągu .. dwóch dni 😉
Hej Kochana❤ Jak miło znów Cię czytać Wrzucaj coś częściej
Hej!! 🙂 Będę się starać, bo bardzo brakuje mi bloga <3
Ja podobnie jak Ty, chciałabym się skupić trochę bardziej na sobie, a co z tego wyjdzie zobaczymy 😀 A tak nie w temacie to podziwiam, że tak długo wytrwałaś w prowadzeniu bloga. Pamiętam kilka lat temu wchodziłam na niego regularnie i najbardziej zapamiętałam Cię z zamiłowania do Japonii i postcrossingu. Teraz zaobserwowałam Twojego instagrama i przez przypadek znowu znów trafiłam tutaj. Brakuje mi takich pamiętniko blogów w erze instagrama chyba jestem już stara 😀
Mam dokładnie tyle samo planów, ale czas leci jak szalony i zazwyczaj przekładam wszystko na jutro, które niestety nigdy nie ma końca
A ja już wyczekuje na jesień i zimę 🙂 niestety mimo że się urodziłam w czerwcu to lato mi nie służy 🙁 w takie upały czuje się najgorzej: senna, zmęczona, osłabiona a na dodatek często dopadają mnie migreny przez klimatyzacje.. no ale jakoś muszę to przetrwać 🙂 🙂
Mnie już te upały strasznie męczą, dojeżdżam do pracy autobusamki, w których najczęściej nie ma klimy i juz tylko czekam aż te upały się skończą i będzie jesień 😀
Urlop mam za tydzień i juz strasznie nie mogę się doczekać. Powodzenia w ogarnianiu pracy i pozdrawiam! 🙂
Ja mam trochę planów na sierpień, ale i też nie wszystko z planów wychodzi. Dziś idę się odstresować na festiwal Gadafest, bo od paru miesięcy nigdzie nie byłam, z braku czasu. Pozdrawiam i oczywiście życzę Ci dalszych sukcesów i 100 lat! ♥
Hah, urlop brzmi fajnie. Ja się muszę obejść bez, bo sezon w pełni, a zimowe wolne to nie to.