Browsing Category
food and candy Cześć! Dziś zacznę od posta z pewnym smakołykiem.. tak na poprawę niedzielnych nastrojów 🙂 Niedawno pokazywałam paczuszkę z Tajwanu (w tym filmiku), w której było sporo różnych słodyczy. Wczoraj razem z Dawidem spróbowaliśmy Kit Kata z limitowanej edycji Sakura Matcha. Jest to zielony batonik o smaku japońskiej zielonej herbaty! Jest to naprawdę nietypowy smak i trudno mi go opisać! Nie jest powalający, ale warto spróbować 🙂 Mam nadzieję, że będę miała jeszcze jakąś okazję, aby skosztować takich niespotykanych smaków!
Witam! Nie od dziś wiadomo, że wolę na bieżąco pisać o tym co się u mnie dzieje, żeby zachowywać pewną chronologię. Dlatego dziś napiszę o wczorajszym i przedwczorajszym dniu-tylko w trochę odwróconej kolejności, ale myślę, że tak będzie wygodniej 🙂 Wczoraj rano poszliśmy na pyszne śniadanko w pięknej hotelowej restauracji. Widok za oknami był cudowny! Usiadłam na przeciwko okna i wpatrywałam się w śnieg, który sypał i sypał 🙂 Tak miło było zjeść w takim miejscu z tyloma świetnymi osobami. Zima nabrała większego uroku! Później odbyły się warsztaty, które miały być w piątek, a zaraz po tym najważniejsza część wyjazdu...
Hej Hej! I znów wracam wspomnieniami do mojego wyjazdu do Włoch.. a to dlatego, że jutro rano mam zamiar zrobić coś czego nie udało mi się w ubiegłym roku.. Ale o tym niedługo! Jeszcze nawiązując do tamtego wyjazdu.. Tydzień temu, znalazłam w Kauflandzie zabawne, małe buteleczki z czerwonym napojem, który od razu skojarzył mi się z Włochami! Są to bezalkoholowe słodziki (choć w rzeczywistości są gorzkie). Dodaje się je do drinków lub różnych napojów. Pamiętam jak dziś, że campari soda, którą zamówiłam w Mediolanie miała ten sam posmak! Czy ktoś z Was pił coś takiego w jakimś połączeniu? 🙂
Hello! Dziś czeka mnie ogrom obowiązków. Od sprzątania, po naukę na próbną maturę. Dlatego teraz chcę się przez chwilę zrelaksować i obejrzeć coś ciekawego, a za pół godzinki biorę się do pracy. Grr. To będzie ciężki dzień, ale mam nadzieję, że jutro będzie trochę luźniej 🙂 W tej chwili zajadam się owocami, a korzystając z tej okazji chciałam pokazać mój wczorajszy przesłodki zakup z Home&You. Widelczyk-babeczkę!♥ Zapłaciłam za niego 5.50zł. 🙂
Załaduj więcej wpisów
O mnie
Hej! Mam na imię Ania, moja ksywka to Ankyls. Na moim blogu piszę o swoim życiu, stylu i zainteresowaniach. Uwielbiam podróże zarówno te małe jak i duże, a także fotografię! Jestem zwolenniczką secondhandów, a także właścicielką własnego. Zapraszam do odwiedzania mojego bloga! 🙂