Browsing Category
food and candy Hello. To był naprawdę niefajny dzień. Głowa i zęby po prostu tak bardzo mnie bolą, że przespałam prawie całe popołudnie! Dlatego też się tutaj nie zaglądałam. A przecież powinnam być już przyzwyczajona po poprzednim aparacie.. No cóż, jakoś muszę się przemęczyć. Może jutro będzie lepiej 🙂 Teraz staram się coś zjeść, bo nie mogę gryźć i w ten sposób padło na biszkopty^^ Jutro postaram się nadrobić wszystkie zaległości związane z blogowaniem, od postów, po komentarze! Może uda mi się też zrobić jakiś post tematyczny 🙂 Miłego wieczoru!
Hello. Dzisiejszy dzień jest jakiś straszny. Fatalnie się czuję i najchętniej bym ciągle leżała i piła herbatę. Moja rodzinka od tygodnia choruje i dziś, w końcu rozłożyło mnie. I tak dość długo się trzymałam bez żadnych chorób i nawet ta już powoli ode mnie ochodzi. To chyba przez te dawki witamin jakie biorę od końca wakacji^^ Uff. Pomijając chorowanie, to wczoraj kupiłam jeden z moich ulubionych napojów. Właściwie tej samej firmy, ale o innym smaku. Moim wcześniejszym faworytem był smak aloesowy, ale granat jest równie smaczny! Ogólnie nie spodziewałam się, że znajdę ten napój w sklepie do którego mam kilka minut...
Hej! Całe szczęście dzisiejszy dzień nie był aż tak nudny! Po południu przyjechał do mnie Dawid, zjedliśmy pizzę, obejrzeliśmy jakiś program, a później trochę pomogliśmy mojej mamie. Niedawno wybraliśmy się do kawiarni na coś słodkiego. Oczywiście do ulubionej Euforii. Tak bardzo nam smakowały nasze desery, że wszystko zniknęło w mgnieniu oka! W dodatku Dawid podkradał mi mój^^ Na zewnątrz temperatura jest naprawdę niska, więc miło było posiedzieć przez chwilę w tym przytulnym miejscu i zaraz wrócić z powrotem do ciepłego mieszkanka. mojej małej siostrze niezwykle się tam podobało! Tak na marginesie, moje zdjęcia jeszcze nie pokazały się w Euforii, ale...
Hello! Kiedy jest taka pogoda jak dziś nie chce nam się ruszać z domu. Najchętniej byśmy przeleżeli cały dzień w łóżku, zamówili pizzę i poszli spać. Ale ja razem z Dawidem postanowiliśmy coś upichcić. W ostatnim czasie rzadko nam się to zdarzało, bo dość często wspólne gotowanie prowadzi do małych kłótni. Co z perspektywy czasu wydaje się bardzo zabawne^^ Często stawiamy na coś na wynos, a teraz zrobiliśmy coś sami. Makaron prawie jak al dente, z pieczarkami, kiełbasą, szynką i serem. Naprawdę łatwe danie! Dodaliśmy też jakiegoś sosu z ”Winiary pomysł na…” Wstawiliśmy do piekarnika I gotowe! Jak widać jest...
Załaduj więcej wpisów
O mnie
Hej! Mam na imię Ania, moja ksywka to Ankyls. Na moim blogu piszę o swoim życiu, stylu i zainteresowaniach. Uwielbiam podróże zarówno te małe jak i duże, a także fotografię! Jestem zwolenniczką secondhandów, a także właścicielką własnego. Zapraszam do odwiedzania mojego bloga! 🙂