Hej Hej! Dzisiaj wyszłam po Dawida, kiedy skończył szkołę i skoczyliśmy na pocztę. Nagle rozpadał się deszcz. I to tak galancie. Przeczekaliśmy i poszliśmy, a po chwili to samo! I tak szliśmy na raty^^ Po drodze kupiliśmy truskawki, bo pomyślałam, że zrobimy dziś naleśniki z truskawkami i bitą śmietaną! potem zwinęłam je w rożki:)  Mam na dziś jeszcze troszkę pracy. A to w pokoju, a to z szafą, a na koniec zostawiam foldery. Jak zwykle mam już zawalony pulpit, który muszę w końcu uprzątnąć^^ Muszę lecieć, bo jest u mnie ciocia! Papa!

Witam. Dzisiejszy dzień w szkole, choć ostatni, był najgorszy. Zarówno dla mnie jak i dla kilku moich koleżanek z klasy. Od rana była napięta atmosfera, a po kilku lekcjach nerwy puszczały już każdemu. Nie chcę za dużo o tym pisać, bo muszę ochłonąć, ale powiem wam, że dawno nie byłam w takim stanie jak dziś. Jestem bardzo wdzięczna mojej klasie za pomoc, kiedy ‘zaniemogłam’. Mimo wszystko przyznaję, że mam w klasie świetne osoby.♥ Po szkole razem z Dawidem przyszliśmy do mnie. Dostałam zalecenie, żeby nafaszerować się cukrem, dlatego po drodze kupiliśmy trochę słodkości. Dziś te słodkości nie zdołały poprawić mi...