Hej, hej! Tak jak pisałam w poprzednim wpisie, wtorkowy dzień minął mi dość intensywnie. Prawie się ze wszystkim wyrobiłam, jedynie nie starczyło mi czasu na wyjście i zrobienie zdjęć w pięknym słońcu jakie zaświeciło u nas po południu, które niewiadomo kiedy schowało się za horyzontem. Szkoda, że dzień trwa tak krótko! Jestem niemal uzależniona od światła dziennego, lepiej mi się w takim funkcjonuje to raz, a dwa, że jest ono niezbędne do zdjęć, które robię czy to do sklepu czy nawet na instagram. Zdecydowanie brakuje mi dłuższych dni, szczególnie, kiedy mam dużo do zrobienia, ale i tak uwielbiam zimę 🙂...

Hej, hej! Jak Wam minął dzisiejszy dzień? Mi naprawdę przyjemnie. Połowę dnia spędziłam z Martyną. Ostatnio trudno było nam się spotkać na dłużej, ale wreszcie się udało. Posiedziałyśmy przy kawie, wyskoczyłyśmy na małe zakupy i porobiłyśmy trochę zdjęć. Jak zawsze na wszystko ledwo starczyło nam czasu. Nadal nadrabiamy te wszystkie lata, przez które urwał nam się kontakt. Nie mogę uwierzyć, że od odnowienia znajomości mijają już prawie trzy lata, a znamy się jakieś 13, a może nawet 15. Pewnie się powtórzę, ale bardzo się cieszę, że mimo wszystko po tylu latach wciąż nadajemy na tych samych falach 🙂 Jeżeli macie...