Cześć. Jakiś czas temu wróciłam do swojego pokoju i tak buszuję po internecie ledwo widząc na oczy. Za chwilę powinnam się położyć, jak chcę jutro wcześniej wstać. Szczerze mówiąc kompletnie mi się nie widzi jutrzejszy dzień! Wolałabym obejrzeć teraz jakiś film i spać do późna, a później po prostu wyjść do ogrodu i posiedzieć w altance przy jakimś soku ze świeżych owoców… ehh, może za dwa tygodnie się uda! 🙂 Dobra, lecę spać. Dobranoc!

Hej! Można powiedzieć, że moje plany jak zwykle nieco uległy zmianie. Tym razem na korzyść 🙂 Razem z Dawidem wyskoczyliśmy na obiad, który wzięliśmy na wynos, bo chcieliśmy posiedzieć gdzieś na zewnątrz. W końcu pogoda na to pozwala! Jest upalnie, słonecznie i czasami zawieje delikatny wiaterek, ahh czego chcieć więcej? Wody! I tym sposobem pojechaliśmy nad rzekę 😉 Co za udane popołudnie 🙂