Kiepskie samopoczucie załagodziłam dzisiejszym deserem! Wczoraj podczas zakupów zauważyłam truskawki i wpadłam na pomysł, żeby w końcu wyjąć fondue. Późnym popołudniem zeszłam na dół, pokroiłam truskawki, roztopioną czekoladę wlałam do pojemniczka i gotowe! Tym pysznym i banalnym deserem uraczyłam dziś mojego chłopaka i rodzinkę, włącznie z moją młodszą siostrą, która jak tylko zobaczyła czekoladę wytrzeszczyła oczy♥ Haha, mały sępik spoglądał z wysokości stołu z błagającym spojrzeniem, mówiącym: ”daj trochę!” ^^ Czasem tak niewiele potrzeba, aby poprawił się humor♥