Cześć. Niedawno w naszym domu mieliśmy gości, więc spędziłam trochę ze wszystkimi na dole. A teraz włączyłam sobie film i coś czuję, że obejrzę go w całości, bo ledwo się oderwałam. Kolejny raz nawiążę do mojego dzisiejszego stroju. Ponieważ w ostatnim czasie zaniedbałam kategorię outfitów, tak więc muszę to szybko nadrobić. Już wcześniej było widać znaczną część mojego dzisiejszego stroju, ale teraz chciałam dokładniej pokazać co miałam pod jeansową kurtką: Na tą bluzeczko-narzutkę mówię obrusik. Haha, naprawdę tak wygląda, ale bardzo ją lubię. Kupiłam ją w KappAhl i pokazywałam już tutaj (click) w nieco innym wydaniu 🙂 PS. Nie, nie...