this moment

Witam!
W tym poście chciałam krótko nawiązać do jednego ze zdjęć jakie ostatnio zrobiłam telefonem. Zacznę od tego, że uwielbiam wpatrywać się podczas jazdy w to co widzę za szybami auta, oczywiście jako pasażer i pewnie już nieraz o tym wspominałam. Akurat przedwczoraj jechaliśmy przez Zalew Sulejowski, który był cały zamarznięty i bialutki od śniegu. W tych ostatnich, popołudniowych promieniach słońca widok z tamy był naprawdę ładny. Kiedy wyjęłam telefon, żeby zrobić szybkie zdjęcie w naszym jadącym aucie, w moim kadrze nagle pojawiły się lecące łabędzie. To był przepiękny widok! Aż żałuję, że nie miałam aparatu i nie mogłam się zatrzymać na dłużej właśnie w tej chwili i w tym miejscu…

więcej codzienności na moim instagramie @ankyls

Niestety aparat coraz rzadziej mi towarzyszy, a jak już jest obok to jak na złość takie widoki jak ten powyższy się nie trafiają. Powtórzę to po raz kolejny, jak dobrze, że mamy telefony z aparatem!

Share: