niedziela na Starym Mieście

Cześć!
Ale nam się udało z dzisiejszą pogodą! Akurat jak planowaliśmy wybrać się na Stare Miasto na zewnątrz zrobiło się ciepło i słonecznie! Trafiliśmy idealnie, przez co spacer po Starym Mieście był znacznie przyjemniejszy. Niemal wszyscy znajomi, którzy nas odwiedzają lub planują odwiedzić, chcą zobaczyć warszawską Starówkę, co mi bardzo odpowiada, bo uwielbiam tam zaglądać :)Na początku razem z Dawidem i naszymi gośćmi wybraliśmy się na Plac Zamkowy. To właściwie punkt obowiązkowy wypadu na Stare Miasto. Za każdym razem, gdy jestem w tym miejscu nie mogę się napatrzeć na te piękne i kolorowe budynki jakie się tam znajdują i moi goście również!

Następnie przeszliśmy się ulicą Świętojańską w stronę Rynku, a ulicą Piwną wróciliśmy. Dlaczego o tym piszę? A dlatego, że uwielbiam te wszystkie ciekawie wyglądające sklepy czy knajpki! Mają genialny klimat!

 

Sklepiki czy stragany z pamiątkami nadal mnie do siebie przyciągają. To świetne rozwiązanie dla osoby (np. dla mnie!), która ma zagranicznych znajomych i wysyła im różne upominki z miasta w jakim mieszka, w tym przypadku z Warszawy. Swoją drogą magnesy kamieniczek skradły moje serce i chcę jeden z nich mieć w swojej kolekcji! Wszędzie czuję się turystyką, chyba już taka moja natura 🙂

Oczywiście wybraliśmy się też na Rynek Starego Miasta, po którym chodziliśmy najkrócej. Mieliśmy wstąpić na deser do jednej z kawiarnii, ale nie przyjmowali tam karty płatniczej, co mnie bardzo zaskoczyło! W każdym razie część kamienic na Rynku była zakryta, ale pozostałe to zrekompensowały!

 

Zdecydowanie spacery po Starówkach danych miast należą do moich ulubionych!

Mam znacznie więcej zdjęć, które pokażę w kolejnych postach 🙂

Share: