rzut okiem na Piotrkowską

Cześć!
Dziś zrobiłam sobie kolejną wycieczkę, choć poniekąd był to wypad trochę z konieczności. Odwiedziłam niedaleko leżącą Łódź. Wielokrotnie wspominałam, że nie przepadam za tym miastem, lubię przebywać chyba tylko w jednej jego części, na ulicy Piotrkowskiej, w jej najatrakcyjniejszym odcinku. Ilekroć tam jestem, zapomniam o tym, że Łódź kojarzy mi się jako ponure i brzydkie miasto. I właśnie dziś miałam okazję przez dwie godziny tam pospacerować 🙂

Najbardziej na tej ulicy podoba mi się oczywiście architektura. Piękne, klimatyczne, różnorode kamienice, których detale są po prostu przepiękne! W każdym polskim mieście, w którym taka odrestaurowana zabudowa występuje dostrzegam plusy. Szkoda, że większość łódzkich kamienic nie wygląda jak te na Piotrkowskiej, ale nie o tym teraz. Chciałam pokazać Wam kilka zdjęć z dzisiejszego wypadu, a przede wszystkim detale jakie dostrzegłam na kamienicach.

 

 

 

 

Przyznam, że pogoda w miarę dopisywała. Kiedy wychodziło słońce połączenia kolorów na niektórych kamienicach świetnie się prezentowały mimo, że w życiu ich bym tak nie zestawiła!

 

To popołudnie na Piotrkowskiej było naprawdę przyjemne. Cieszę się, że mogłam dziś się nią przespacerować, może w najbliższym czasie znów się tam wybiorę, bo coś czuję, że przeoczyłam wiele ładych kamienic!

A tak z ciekawości spytam, kto z Was jest z Łodzi? 🙂

Share: