oaza spokoju – Villa Casale

W dzisiejszym wpisie chciałabym pokazać miejsce, w którym zatrzymaliśmy się podczas pobytu we włoskim miasteczku Ravello. Apartament, w miejscu, które spodobało mi się tak bardzo, że mogłabym tam jeździć co rok! Jeśli szukacie noclegu, gdzie będziecie mogli naprawdę odpocząć, a przy tym cieszyć wzrok pięknymi widokami, to miejsce, które Wam pokażę jest idealne dla Was!

Apartament w jakim nocowalśmy nazywa się Villa Casale i znajduję się blisko głównego placu w Ravello, z tym, że przy jednej z bocznych uliczek. Początkowo wyobrażałam to sobie jako jeden budynek z wieloma mieszkaniami (apartamentami), jednak okazało się, że były to mini domki porozrzucane po pięknym ogrodzie. Wszystkie apartamenty mieściły się wzgórzu i to na różnych wysokościach, na swego rodzaju tarasach. Każdy z nich wyglądał nieco inaczej, wszystkie obiekty połączone były ze sobą dróżkami i schodami, a na samym dole znajdował się duży basen i leżaki.

1a

2

3 18
Już wcześniej pokazywałam widok z naszego okna i gigantycznego tarasu. Coś niesamowitego! Z tarasu był widoczny basen, morze, góry, a także zabytkowa Villa Rufolo.

1

10

5

16
W tym miejscu nie trudno o ciszę i spokój. Z daleka od dróg, barów i klubów. Rano zawsze budził nas śpiew ptaków, wieczorami czasem słychać było muzykę, ale klasyczną, graną na żywo niedaleko od apartamentu. Tam naprawdę można odpocząć od obowiązków, problemów, tego całego biegu i po prostu się wyciszyć, zrelaksować.

13

14k
Codziennie korzystaliśmy z basenu. Rano i wieczorem. Villa Casale nie pomieści dużo gości, więc często zdarzało się, że gdy szliśmy na basen mieliśmy go tylko dla siebie. Opalając się przy basenie, można było podziwiać, albo widoki na morze, albo na nasze apartamenty i kościół na szczycie.

4

basen

aaa
Z tarasu widać było też okoliczne miejscowości z dostępem do plaż. Apartament nie posiada zejścia na plażę, bo jest za wysoko, ale autobusy z Ravello na samo wybrzeże kursują dość często i nie ma problemu z dojazdem.

11

9

DSC_0675ee
Oprócz tych niesamowitych widoków urzekł mnie też ogród, w którym znajdował się nasz apartament. Dawno nie widziałam tak pięknych i zadbanych roślin, a przede wszystkim tak ciekawego ogrodu, który był położony na różnych poziomach i na każdym z nich rosły inne drzewa, inne kwiaty. Jak w bajce!

15

25

ogrod

17
I to by było na tyle! Niestety nie mam zdjęć, tego jak apartament wyglądał w środku, ale w najbliższym czasie postaram się pokazać to we vlogu. Dodam jeszcze, że nie ma tam wyżywienia, jednak jest aneks kuchenny i można samemu gotować. Nie mam nic do zarzucenia jeśli chodzi o to zakwatrowanie!

Tak więc jeśli wybieracie się do Ravello i zależy Wam na wypoczynku, ucieczce od ciągłej bieganiny, to polecam to miejsce z całego serca! Ja zregenerowałam tam swoje siły podwójnie!

PS. Rezerwacji dokonałam na booking 🙂

Share: