11-ste piętro

Hello.
Wieczorkiem chłopcy zabrali mnie na ostatnie piętro wieżowca na moim starym osiedlu. Od dawna planowałam się tam wybrać. W sumie to nie pamiętam, żebym widziała Tomaszów nocą z tak wysoka! Muszę przyznać, że byłam w lekkim szoku, bo nie spodziewałam się, że widok jest aż tak cudowny i, że nasze miasteczko jest tak oświetlone! Z tego okna było widać tylko cząstkę Tomaszowa, a i tak ten widok był niesamowity. Księżyc co chwila się chował, przez co chmury nadawały niebu klimatu!

Ja chcę jeszcze raz!♥
Dobranoc!

Share: