anonimowość.

Hej,
Jak wiecie ostatnio zostaje zalewana pod poszczególnymi postami, w jednakowym czasie, falą negatywnych komentarzy, czasem już nie tych krytykujących, a obrażających mnie i moich czytelników.
Ludzie to jest blog! A nie forum, za i przeciw. Jak wam się tu nie podoba, czy nie lubicie mnie to ja nie rozumiem po co marnujecie swój czas? Jeszcze w dodatku wakacje.
Nie piszę tego, bo mną te komentarze ruszyły, tylko dlatego, że to się robi niesmaczne. Chyba po coś jest gg/nk czy inne komunikatory, portale, żeby prowadzić tego typu rozmowy?
No ale.. Anonimowość dodaje odwagi-szczera prawda.

Na tego bloga wchodzą osoby młodsze jak i starsze, którym coś się tu spodobało, jak nie moje życie, to moje zdjęcia, albo ciekawostki jakie tu umieszczam. Nikt was nie prosi, żebyście mi statystyki nabijali, nie zależy mi na tym, bo jak widzicie trochę czytelników mam, a bloga prowadzę przede wszystkim dla siebie. Mam jakieś zajęcie, zamiast siedzieć i anonimowo krytykować, ja piszę posty, wyszukuję różnych rzeczy, chcę się z tym podzielić ze wszystkimi zainteresowanymi.
Można kogoś nie lubić, sama nie przepadam za kilkoma osobami, ale nie robię takiego szumu i nie mieszam ich z błotem na forum publicznym.

I może myślicie, że przez was, ja usunę bloga?
Nie, bo jednak są ludzie, którzy wolą mnie poznać, a nie wychodzić z założenia, że jestem taka czy siaka, snuć domysły z bloga i słuchać plotek. I nigdy nie wychodzę z założenia, że ‘wszyscy mnie lubią’, bo jak powtarza moja mama: Nie ma takiej osoby na świecie, którą by wszyscy lubili!

Już dawno chciałam to napisać, ale jakoś teraz miałam większą wenę.
Myślę, że nie tylko mnie się to dotyczy, a wielu blogerek.
Żegnam.

Share: