coraz krótszy dzień

Tak jak pisałam wcześniej, dzisiejszy dzień nieco mi się popsuł. Ale teraz nawiążę do tej wcześniejszej części, która nie była taka zła:) 
Na mieście jednak nie obejrzałam tego co planowałam, ale za to wstąpiłam do kilku sklepów i upatrzyłam sobie jesienne, ciepłe rzeczy. Takich potrzebuję, bo mam naprawdę zastraszająco mało w porównaniu do letnich^^ Jak już tak o modzie, to dodam też, że usilnie poszukuję jesiennej wersji kapelusza! hah!
ja dziś:
płaszczyk-Primark, ogrodniczki-Colosseum, kamizelka-sh 
bluzka i kapelusz-wholesale-dress, zakolanówki-Cubus

Pogoda nam dopisuje i jak to bywa jesienią o poranku ubrałam się cieplej. Jak się okazało, dosłownie po kilku godzinach zrobił się upał! Jak dotarłam do domu wymieniłam płaszczyk i buty, aby podczas kolejnego wyjścia się nie zgrzać^^. Ale nie ma nic za darmo. Kiedy pogoda dopisuje, dzień staje się krótszy, i nie ma czasu się nią w pełni nacieszyć, bo po wyjściu ze szkoły zostaje jej tak niewiele:(

Share: