coś zimnego w chłodny dzień

Hello. 
Po południu spotkałam się z Karoliną i Dawidem. Wybraliśmy się do Capone. 
Poszliśmy tam głównie po to, żeby nie zmarznąć i trochę pogadać. O dziwo zamiast pizzy zdecydowałam się na mrożoną kawę i lody tiramisu. Tak tak, dopiero byłam przeziębiona. Ale coś zimnego jest idealne na złagodzenie bólu zębów i pomaga na jakiś czas o nim zapomnieć:) 
haha, dopiero teraz zauważyłam, że obie mamy koszule^^
Zanim poszliśmy do Capone spotkałam się z Kasią, z którą podjęłam się współpracy. Podrzuciła mi coś naprawdę ładnego! Ale o tym nieco później, ewentualnie jutro 🙂
zgadnij co to!
A tymczasem muszę zejść na dół i trochę posprzątać:) 
Share: