grubo!

Hej!
Dzisiaj już sobie nie pospałam, miałam zrobić kilka rzeczy, ale dopiero teraz za nie się wezmę.
Wyprawę do sh uznaję za udaną. Chociaż jak zwykle nie kupiłam nic ciepłego, a przydałoby się na te mrozy! Tak grubo się ubrałam, że ledwo mogłam ruszyć rękoma, a i tak zmarzłam:(
Nie wiem czy to już pisałam, czy nie, ale płaszczyk z ‘japan style’ jest o wiele cieplejszy od innych moich kurtek/płaszczyków!

Brrrr, a teraz wracam do pogaduszek z Agą 🙂
Bye Bye!

Share: