kiepski humor

Witam.
Tego dnia nie zaliczam do najlepszych, ale nie ze względu na szkołę czy sprawy osobiste. Po prostu kiepsko się czuję przez ponowne przeziębienie. A takiego, teraz można się bardzo łatwo nabawić. Szybko się ściemnia, a co za tym idzie, na dworze staje się znacznie chłodniej. Jestem totalnym zmarzluchem, więc w takie dni cała się trzęsę^^. Dziś przeleżałam niemal cały dzień co chwila pijąc herbatę. Posiedziałam trochę z Dawidem, wytłumaczył mi coś na kartkówkę i później znów wróciłam do leżenia, a to na dole przed tv, a to na górze pod kołdrą. Żałuję, że się nie zdrzemnęłam!

To było krótkie streszczenie powodu niższej aktualizacji bloga. Niestety takie dni w blogowaniu też muszą mieć miejsce, choć wolałabym, żeby ich nie było^^

przypadkowe zdjęcie z niedzieli:
W drodze do mojej cioci.

Zmartwiłam się także powodziami jakie teraz panują we Włoszech, choć nie dotyczą regionu w którym będę. Mam nadzieję, że to wszystko szybko minie i nie pozostawi dużych zniszczeń!

Chyba za chwilę zasnę.. Do jutra:)

Share: