komentarze

Hello.
Moje samopoczucie nadal jest kiepskie, dlatego czym prędzej spróbuję zasnąć. Ale znalazłam chwilkę, żeby jeszcze tu zajrzeć:)

Kiedy byłam nad morzem nie miałam tyle czasu na czytanie i odpowiadanie na komentarze spod każdego posta. Przy takiej częstotliwości ich dodawania komentarze dość szybko się mnożą, co utrudnia szybką odpowiedź. Dostałam kilka komentarzy z pytaniem, a czasem wręcz oburzeniem, dlaczego jakiś komentarz nie został zaakceptowany.
W ubiegłe wakacje już o tym wspominałam w jakimś poście, zaraz po dodaniu screena na fb: akceptuje komentarze dopiero, gdy je przeczytam, lub na nie odpiszę, czy po prostu podziękuję 🙂

screen zrobiony kilka dni temu
To był tylko tydzień wczasów, a sami widzicie ile komentarzy się nagromadziło! 524 to przerażająca, ale i bardzo zaskakująca i ciesząca liczba. Jednak to wszystko jest do ogarnięcia, dlatego jutro poświęcę trochę czasu na przeczytanie chociaż połowy:) Jest to trudna, ale przyjemna praca! 
Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze jakie tutaj zostawiacie♥
Share: