marzenia

Witam,

Jestem tu na chwilkę, bo akurat miałam napływ weny, hehe. Muszę to jak najszybciej przelać tutaj, bo z pewnością niedługo zapomnę. Ah, ta skleroza. 
Dzisiaj kiedy siedziałam przy biurku, i uczyłam się na biologię kompletnie nie mogłam nic pojąć.. W końcu spojrzałam się w niebo, i ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam przebijające się słońce. Od razu uśmiech pojawił mi się na twarzy. Pomyślałam też o tym, że warto mieć marzenia. Dzięki nim można, oderwać się na trochę od rzeczywistości. Porozmyślać.. Przenieść się wyobraźnią w najpiękniejszy zakamarek na świecie.. I leżeć na pustej plaży i grzać się na słońcu.. Kiedy o tym myślę pomagam sobie w te ponure, ciemne wieczory, albo – kiedy jest mi z jakiegoś powodu przykro.. Wole nie myśleć o złym. Raczej patrzę w tą drugą stronę. 
Brakuje mi tu tylko pewnej osoby. Z którą już nie mogę porozmawiać. A mam jej tyle do powiedzenia.. Ale wierzę, że ona widzi to wszystko, tam z góry.. 
Nie umiem określić czy dziś jest mi smutno czy po prostu bujam w obłokach.. 
  
Zawsze jest jakieś światełko na końcu ciemnego tunelu.. 
Przypominam, że głosowanie nadal trwa! 
Bardzo proszę o sms-y jeśli to nie problem;) 
CLICK   – Dziękuję!
Share: