mały dodatek

Witam!
Więc, udało mi się wprowadzić małe ulepszenie w mojej nowej koszuli. Ale się przy tym napociłam! Nie myślałam, że zainstalowanie w niej kilku ćwieków będzie takie trudne;d Dodam, że materiał jest dość sztywny. Kciuki mnie bolą;( Ale wyszło tak jak chciałam 😉

Skończone!;

Skromnie. I tak miało być!
Przy przerabianiu koszuli, towarzyszyła mi muffinka!

Jutro ostatnia wyprawa do sh w godzinach porannych, bo od środy -szkoła.
Trzeba w końcu się ostro do niej przyszykować! Paaa!;)
Share: