na ławeczce


Kiedy Dawid pojechał do domu, ja zostałam w ogrodzie. Siedziałam na ławeczce, robiłam zdjęcia i uciekałam przed bąkami^^. Zapomniałam o całym bożym świecie. Ahh..

Dzisiaj tata straszył mnie, że sprzeda mój ukochany, najlepszy z najlepszych obiektyw 35mm. No myślałam, że będę go ganiać z miotłą^^. Nawet nie ma takiej opcji, żebym sprzedała ten obiektyw!

Kilka dzisiejszych fotek:

Możliwe, że niedługo pojadę na ognisko:)

Share: