na zewnątrz

Miałam nie dodawać już posta, bo jestem niezwykle zmęczona po takiej dawce orzeźwiającego i chłodnego powietrza, ale pomyślałam, że lepiej zrobić to teraz, niż odkładać na później, kiedy nie będę mieć na to czasu:)  
Dzisiaj kiedy byłam z Sami w Euforii wybrałyśmy sobie miejsce.. na zewnątrz! Oj nie powiem, trochę zmarzłyśmy, ale przez to siedzenie na dworze czuję się jakaś zahartowana. Całkiem przyjemnie siedzieć tam o tej porze roku, nawet kiedy jest chłodno. Wiele razy powtarzałam, że to miejsce ma niesamowity klimat. A szczególnie miejsce na dworze. Pokazywałam je tu i tu. Dziś odczułam to jeszcze bardziej!  

cappuccino Irish Cream i mały gratis od kawiarni 😉
zamyślona Ankyl…
..delektuje się smakiem^^! 

PS. Zwolniłam ‘strażnika’, który chwilowo pilnował mojego bloga, by ułatwić Wam komentowanie, bo pojawiło się kilka komentarzy wyrażających niezadowolenie z tej opcji^^ Właśnie przez utrudnioną możliwość komentowania poszczególnych postów. Mam nadzieję, że teraz to nadrobicie:) 
Share: