napięty plan.

Witam,
Przypominam, że notka z pytaniami nadal aktualna, ale teraz na bieżąco. 😉
Wczoraj znów późno wróciłam i tak się nachodziłam, że już nie miałam siły nic pisać. Uwielbiam spacerować jak robi się ciemno, tylko mogłoby nie być komarów. Jakie one są irytujące.

Dzisiaj mam nadzieję, że wyrobię się na basen. Chcę przetestować aparat pod wodą, tym razem czystą haha;) Ale teraz mam ochoty na lody, które mnie wołają z zamrażalki !

czwartkowe zdjęcie, tak do tematu^^

Weekend od początku zapowiadał się ciekawie, ale nie sądziłam, że aż tak będzie wyglądał. Przypadkowe spotkania, wszystko dzieje się tak szybko. Humor mam znakomity! Oj dawno nie miałam tak napiętego planu dnia. Dzisiaj pewnie też gdzieś zaginę w akcji jak to się mówi^^.
Ostatnio coś bardziej się rozpisuje, ha!

Pa!

Share: