niefajnie.

Witam.
Co mogłabym napisać o poniedziałku? -Męczący. Mimo tego, że lekcje były znośne, jednak po weekendzie jakoś trudno się przestawić. Dacie wiarę, że dopiero mogę się napić herbaty, położyć i chwilę odpocząć ? O godzinie 18 byłam w domu na jakieś 15 minut i dopiero wróciłam. Wystałam się na poczcie, zmarzłam na dworze.. Szkoda, że tak wcześnie robi się ciemno. Brrr..
Jutro nie mam dwóch pierwszych lekcji (geografii) więc idę tylko na 4 godziny 🙂 Później spotkanie z Sami! Pewnie pójdziemy na kawkę w jakieś przytulne miejsce 🙂

zdjęcie z 5 listopada 🙂

Nie jest fajnie, dziś jakoś wyjątkowo nie mam humoru.
Końcówka jesieni robi swoje ^^.

Share: