oczekiwanie

Jeszcze tydzień do wigilii!

Wczoraj, rozmawiając z moją przyjaciółką weszłyśmy na temat Świąt Bożego Narodzenia, a dokładniej wspomnień z nimi związanych. Na przykład rysunek, który ostatnio tutaj umieściłam, pokazywał to jak bardzo oczekiwało się na ten dzień. W między czasie szukało się po szafach prezentów, robiło nawet własne ozdoby na choinkę, czy do pokoju. I właśnie wczoraj doszłyśmy do wniosku, że takie zachowania są coraz rzadziej spotykane. Ludzie, młodzież, a nawet już dzieci pochłonięte są zupełnie czymś innym, kompletnie zapominając o tym, że nadchodzą święta.

Jeżeli chodzi o mnie, to w tym roku w przeciwieństwie do kilku ostatnich lat, czuję się właśnie podobnie jak w momencie kiedy miałam te 6, czy 10 lat. Nie mogę się doczekać tegorocznych świąt!♥ Wyjątkowo tęsknię za gronem mojej rodziny, rozmowami, świątecznym klimatem, dawaniem prezentów.. ahh..

Jakie macie zdanie na ten temat? Czy też oczekujecie świąt, czy raczej pochłonięci codziennymi sprawami trochę o nich zapomnieliście?

Kładę się spać, dobranoc!:) 

Share: