Pamiętniki…


Ah! Nie wierzę!
Już dobre dwie godziny rozmawiam z moją byłą, wielką szkolną miłością^^ Oczywiście mam na myśli czasy podstawówki, bo teraz ta osoba jest mi bliskim kumplem :). Zaczęliśmy wspominać przeróżne zabawne wydarzenia, a to wszystko przez mój odnaleziony pamiętnik, w którym co nieco pisałam! Haha, moje teksty były przepotężne. Właściwie zastanawiam się skąd ja miałam takie pomysły? Z jednej strony czytając to mam ochotę spalić się ze wstydu, a z drugiej mam niezły ubaw! Leżę na łóżku i śmieję się do łez. Nie tylko przez słowa jakie pisałam, ale na samą myśl o tym wszystkim co było:)
Tak na marginesie, to generalnie mam cały zbiór pamiętników, ale większość jest pustych^^

A to jeden z nich :

Wtedy wolałam przelać wszystko na papier, nie na żadnego bloga. To były moje wspomnienia i osobiste odczucia, więc nie pomyślałam nawet o pisaniu tego na blogach. Teraz jest masa blogowych pamiętników kładących nacisk na same przemyślenia, uczucia. Jednak to nie dla mnie. Tego typu rzeczy fajniej jest mieć na papierze i w głowie 🙂

A wy prowadziłyście kiedyś pamiętniki ?

Share: