podczas czekania

Witam!
Miałam tu zajrzeć wczoraj, ale nie było nawet kiedy. A poza tym dostęp do komputera był dość ograniczony. Tak czy siak mieliśmy udany wieczór i najważniejsze, że pogoda nam nie przeszkodziła w grillowaniu 😉

Zanim zaczęliśmy, razem z Weroniką byłyśmy skazane na długie czekanie na chłopaków, więc same wzięłyśmy się za przygotowanie wszystkiego na grilla. Ale zanim to zrobiłyśmy korzystałyśmy z pięknej pogody, siedząc na trawie, rozmawiając, robiąc zdjęcia i podjadając porzeczki 🙂

 Niedługo dodam więcej zdjęć, a teraz muszę kończyć 🙂
Share: