przedświątecznie

Cześć!
Co u Was słychać? U mnie wszystko gra! Czuję się naprawdę dobrze! Tegoroczna przedświąteczna gorączka mnie nie dopadła, bo tym razem staram się działać na spokojnie. Nie dam się zwariować.

Dziś zaczęłam i właściwie prawie już skończyłam robić przedświąteczne i ostateczne porządki w moim pokoju. Po remoncie ciągle coś w nim zmieniam, przez co chwilę robię bałagan, ale teraz jest niemal idealnie i mam nadzieję, że do świąt już tak pozostanie. Poza porządkami czeka mnie jeszcze ubranie choinki, dokupienie reszty prezentów i ich spakowanie. Jutro zabieramy się za choinkę. A co do pozostałych rzeczy to na ich ogarnięcie mam jeszcze kilka dni, także bez pośpiechu 🙂

Życzę Wszystkim spokojnych snów!

A Wy daliście się przedświątecznej gorączce?

Share: