Przygoda z karpiem

Hello 🙂
Myślę, że moje tegoroczne święta są naprawdę przyjemne. Wczorajsze wigilie były udane. Jednej mojej babci nawet przydarzyła się dość zabawna przygoda, podczas zabijania karpia(jak to okrutnie brzmi:c). Otóż, karp chyba wyczuł, że czeka go śmierć i postanowił, że.. wyskoczy przez balkon. Oh, oczywiście moja babcia zeszła po niego na dół- o dziwo nadal żył^^. Karp samobójca, tego jeszcze nie było, haha^^
Tak na marginesie, moja siostra odgadła, który prezent był dla niej i nawet sama go rozpakowała! Byłam w szoku 🙂 Nawet wyrzuciła papier do kosza!^^

A dziś jadę z rodzinką do kuzynów, w sumie dobrze, bo chociaż nie będę się nudzić 🙂
Niemniej jednak szkoda, że śniegu nadal nie ma..

Jedyne zdjęcie jakie mam z wczoraj:

PS.Ponownie zgłosiłam swojego bloga do konkursu na bloga roku;
http://www.blogroku.pl/kategorie/-rusz-wyobraznia-i-otworz-oczy-na-swiat-,gwk50,blog.html

Share: