rehabilitacja

Hej!
Zaraz wychodzę z Martą do carrefoura, a potem idę na rehabilitację, dawno nie byłam i znowu się nasilają bóle;/. Mam nadzieję, że po masażu mi przejdzie^^

Póki co i tak jestem z siebie dumna,że od takiego leżącego placka jakim byłam kilka miesięcy temu, mogę już robić wiele rzeczy, nawet udaje mi się podnieść wysoko nogę jak kiedyś i zrobić szpagat^^. Choć jeszcze moje mięśnie nie wróciły do normy.
W każdym bądź razie od 2 klasy podstawówki lubiłam się rozciągać. Nie musiałam dużo ćwiczyć, żeby zrobić mostek, czy jakąś ‘foczkę’. Jakoś samo mi to przychodziło.

Znalazłam nawet jakieś zdjęcia sprzed 4 lat!;

Niestety aż tak to się już nie powyginam, ale nie marudzę, bo tak jak teraz też jest dobrze! 
Biorę torbę i lecę poćwiczyć, a jutro może basen ?
Miłego dnia♥
Share: