Snorlax

Moshi Moshi.
Ten dzień zaliczam do udanych. Podczas lekcji mieliśmy jakiś koncercik jazzowy. Po szkole wyskoczyłam ze znajomymi do mcdonalds’a. Jak zwykle boli mnie brzuch od śmiania się^^. A teraz wychodzę na spotkanie z koleżanką;) Mimo dzisiejszego mrozu coraz bardziej czuję wiosnę!

Pamiętacie pokemony? Przed sekundą trafiłam na świetną sofę inspirowaną jednym z nich!

Ahh te pokemony.. Kiedyś to się zbierało naklejki, figurki, byleby… mieć je wszystkie! Haha:)
Lecę, bo właśnie dostałam sms-a, że koleżanka czeka! 
Paaa!
Share: