Sparaliżowane Miasto

Witam wszystkich w ten śnieżny dzień!

To był błąd, że poszłam do szkoły, bo odkąd wstałam czułam się znacznie gorzej niż wczoraj. Grrrrr, jak już zaczynam kurację to mnie rozkłada jeszcze bardziej. Nie potrzebnie wychodziłam z domu..
Od samego rana padał śnieg. Dopiero jakiś czas temu się uspokoiło. Miasto wydaje się być sparaliżowane! Jak jechałam autobusem nie widziałam nawet jednego auta do odśnieżania dróg!
Wracając ze szkoły czułam się jakbym była gdzieś bliżej bieguna północnego^^ Śnieg padał pod takim kątem, że wpadał mi prosto w oczy, a miejscami na chodniku ledwo było widać moje buty. Kiedy doszłam do domu wyglądałam jak bałwan, haha. Czy u was też tak sypało? 🙂

Emu ani trochę nie przemiękły! 


Muszę się zdrzemnąć.. Bye Bye!

Share: