storczyki w kwiaciarni

Po korepetycjach razem z mamą pojechałam do centrum załatwić kilka spraw.
Pomagałam mamie w kupnie sukienki na chrzciny. Oczywiście nic nie znalazłyśmy-.-. Jak czegoś potrzeba to akurat nic ciekawego nie ma.

Później skoczyłyśmy do kwiaciarni zamówić bukiecik na jutro. Ja i moja mama nie mogłyśmy się napatrzeć na te wszystkie piękne storczyki! Po raz pierwszy widziałam niebieskiego! ;o

Chętnie bym takiego postawiła w pokoju, ale znając moje szczęście pewnie by zdechł po miesiącu^^

A wy lubicie te kwiatki? 🙂

Share: