turbulencje

Witajcie! 
Wreszcie udało mi się zalogować na bloga:). Lot był pełen turbulencji, ale dolecieliśmy na planowaną godzinę i nic złego się nie wydarzyło. Chociaż nie do końca, ponieważ jednej osobie z naszego obozu uszkodzono bagaż. Koło 22 dotarliśmy na miejsce, mimo, że byliśmy bardzo zmęczeni to zeszliśmy jeszcze na kolację i połowę nocy spędziliśmy w pokoju gadając o głupotach^^. 
Jeszcze kilka zdjęć z samolotu:) 
 cukier ‘kieszonkowy’ ^^

Welcome to Bulgaria!

Share: