urwanie głowy

Cześć!
Dzisiejszy dzień był bardzo wyczerpujący, a jeszcze się nie skończył. W szkole byłam od 7 rano i niemal na każdej lekcji mieliśmy coś do zrobienia, a to sprawdzian, a to kartkówka. Wyszłam ze szkoły około 15 i od razu poszłam na pocztę, bo miałam coś odebrać w związku z reklamacją.

Teraz udało mi się na chwilę usiąść i napić herbaty, ale zaraz będę robić małe porządki w szufladach, a później muszę zamówić ostatnie prezenty. Prócz tego muszę wybrać masę zdjęć do wywołania. To będzie trudne zadanie.. W każdym razie jutrzejszy dzień i piątek będą podobne. O losie! Dajcie już święta!


at the moment 
Później postaram się napisać coś bardziej optymistycznego:) 
Bye!
Share: