w drodze do Focusa.

Po pizzy, misja do Focusa. Oczywiście, że niemal nic nie załatwiłam. Nigdy nie mogę się zdecydować.. Chociaż zobaczyłam co ciekawego mogłabym kupić na prezenty. I może niedługo znów tam pojadę^^. 
Wielkim plusem wypadu do Piotrkowa była możliwość pobawienia się obiektywem Fisheye! Szkoda, że dookoła było ciemno, tak czy siak jaram się tymi zdjęciami ^^. 

Prawie jak.. skrzyżowanie w Shibuyi.. śmieszny żart xd

wprost uwielbiam lampę-.-‘ 

Ale jestem śpiąca, muszę się w końcu porządnie wyspać..
Dobranoc!

Share: