zaczyna się.

Witam wszystkich w ten chłodny poranek.
Brrr, jak otworzyłam okno, to zęby chciały mi wylecieć! Najchętniej przeleżałabym tak do południa w łóżku, ale nie da rady – zaczyna się. Dziś mam dwie kartkówki. Myślę, że nie będzie tak źle, ale troszkę za mało umiem z angielskiego zawodowego. Miałam ogrom słówek do nauki i coś czuję, że na lekcjach jeszcze będę je wałkować. Lecę na autobus!

Dzisiejsze:
 Chustka od czytelniczki Ani, dziękuję :*

Bay Bay! 

Share: