zaskoczenie

Witajcie.
Dzisiaj miałam trochę zakręcony dzień, bo musiałam załatwić kilka spraw dotyczących mojego wyjazdu.

Na przykład wymienić pieniądze w kantorze, jechać do przychodni lekarskiej, żeby wypełnić kartę, a później pomóc mamie w zakupach. W przychodni okazało się, że muszę mieć zrobioną obowiązkową szczepionkę (każdy ma ją robioną przed 18stką). Trochę się przeraziłam i byłam zaskoczona, że tak nagle mnie zabrano do gabinetu. Zdecydowanie nie lubię szczepionek, igieł itd. ^^

i tak do tematu…

Przed wyjazdem muszę doprowadzić do ładu swoje paznokcie i cerę, bo znając życie tam nie będę miała na to czasu. Jak pomyślę ile rzeczy muszę jeszcze zrobić to głowa mi pęka! Haha:) 

Share: