ustna matura

Hej!
I już pierwsza ustna matura za mną! Wczoraj niemal całkowicie zmieniłam swoją pracę. Postanowiłam napisać ją od nowa, ale nie zmieniając za bardzo kolejności wypowiedzi itd. Lektury poznałam na tyle by móc coś poskracać, coś dopisać. Rano przeczytałam pracę dwa razy i poszłam do szkoły.

Myślałam, że to będzie bardzo stresujące przeżycie, ale na szczęście nie było aż tak strasznie i stres uderzał we mnie tylko w niektórych momentach. Prezentacja poszła mi całkiem nieźle, a na koniec dostałam pytania niezwiązane z moją pracą, wiedziałam co na ich temat powiedzieć, ale brakowało mi już słów, jednak w końcu udało mi się w nieco zawiły sposób udzielić odpowiedzi. Ku mojemu zdziwieniu zdobyłam maksymalną ilość punktów co dało.. 100%! 🙂

obie uzyskałyśmy ten sam wynik!

Z wrażenia muszę się napić kawy^^
Share: