uwięziona
Witam.
Mój plan na dzisiejszy dzień nieco uległ zmianie. Chwila odpoczynku była zbyt krótka.. Nagle okazało się ile rzeczy mam do zrobienia. Włączając w to kilka prac do szkoły, obowiązków domowych i tych związanych ze sprzedażą w internecie.
Mój plan na dzisiejszy dzień nieco uległ zmianie. Chwila odpoczynku była zbyt krótka.. Nagle okazało się ile rzeczy mam do zrobienia. Włączając w to kilka prac do szkoły, obowiązków domowych i tych związanych ze sprzedażą w internecie.
Wieczorem, przed samym zamknięciem zdążyłam wbiec na pocztę i wysłać całą torbę paczek. Ufff, jak zwykle na styk! Ale tym razem zostałam zamknięta w środku! Haha, panie które sprzątały zamknęły już drzwi, aby ludzie nie wchodzili, przez co uwięziły mnie na poczcie. W każdym razie były na tyle miłe, że nie robiły problemu, gdy chciałam wyjść zaraz po zamknięciu ^^
Spotkała Was kiedyś jakaś zabawna sytuacja na poczcie? 🙂
mnie kiedyś tato przypadkiem zamknął w swoim gabinecie w pracy 😀
Haha, nieźle 😀
Mnie koledzy w szatniach na w-fie zamykali. 😀
oj 😀
Haha zamknęły Cię?? To nie widziały, ze jesteś w środku? 😀
no chyba nie 😀
na poczcie akurat nic mi się nie zdarzyło takiego, ale w różnych sklepach mnie już zamykali ;d
http://taughtmelove.blogspot.com/
Nie przypominam sobie, żeby ktoś mnie gdzieś zamknął, bo zazwyczaj to ja się gdzieś zatrzaskiwałam. 😀
Nic śmiesznego raczej nie, ale wielokrotnie zdarzyło mi się, że jakaś natrętna kobieta wepchała się w kolejkę i robiła mi awantury 'że ona tu już długo stoi' -.-'
to jest dość powszechne zjawisko.. szczególnie w naszym kraju ^^
I niestety dość wkurzające …
zawsze się boję żeby mnie ktoś w supermarkecie nie zamknął, bo często wchodzę przed zamknięciem 😀
noemisoul.blogspot.com
Mnie i koleżankę kiedyś zamknięto w bibliotece.
Na szczeście było to dosłownie kilka minut, bo bibliotekarka dopiero przekręcała klucz i zdazyłyśmy się zorientować przed jej wyjściem :p
mnie kiedyś tam zamknęli w sklepie haha teraz się z tego śmieje ;D
Mnie kiedyś pani od matmy zamknęła w sali na długą przerwe. Nie zauważyła mnie.
nie na poczcie :P. Ale ostatnio jechałam tramwajem, który wjechał w samochód :(. To nie było zabawne, bo samochód był zgnieciony do połowy, a gwałtowne hamowanie odrzuciło ludzi do tyłu. Ale na szczęście nikomu z ludzi nic się nie stało.
Hahah ojej 😀
mybeautifuleveryday.blogspot.com
Zostałam zamknięta w banku, równiez sprawczynią okazała się sprzątaczka:) Jednak oczywiście wypuściła 🙂
Pani od matmy na całą przerwę zakmnęła mnie w klasie, bo nie zauważyła, że tam jestem XD
hahah grzana ;D
A właśnie Aniu : ) Dopiero zaczęłam przygodę na postcrossing i 3-4, może 5 tygodnie temu wysłałam 3 pocztówki. Do tej pory zareejstrowano 2, a jeszcze żadnej nie dostałam. I teraz pytanie : )
– czy za te 2 zareejstrowane kartki, powinny do mnie wkrótce przyjść 2 kartki od kogoś innego
– czy muszę mieć zareejstrowane te 3 wysłane kartki, aby ktoś mnie wylosował
– czy muszę mieć zareejstorwane 5 kartek, z czego wysłałam tylko 3, bo coś tam pisze.
Z góry dzięki za pomoc : )
hahah, to się zestresowałaś ;>
https://marpleous.blogspot.com/
Ja nigdy czegoś takiego nie przeżyłam, ale w sumie fajne doświadczenie by to było, haha.
tylko-diy.blogspot.com
Nas ciągle zamykają w szatni na w-f i skaczemy z okien 🙂
haha;D
mi się bardzo często zdarzało wychodzić z poczty już po jej zamknięciu, zwłaszcza kiedy wparowywałam w ostatniej chwili, 2 minuty przed zamknięciem:P a miny babek kiedy wykładałam im wówczas na ladę ok. 20 przesyłek do wysłania były bezcenne:P wzrok bardziej morderczy niż bazyliszka z Harry'ego Potter'a 😛
No nie dziwię się. Zapewne wszystkie panie na okienkach kochają ludzi, którzy przychodzą tuż przed zamknięciem. Znam parę historii na ten temat, wiem też, że te panie nie wychodzą z pracy zaraz po zamknięciu poczty. Moja mama pracowała przez jakiś czas na okienku, bywało, że z drugiej zmiany wracała po 24, albo po 1 a pocztę zamyka się ok 19,20 albo 21 w zależności czy to fila czy poczta główna. Pewnie spoczywa na tobie już jakaś klątwa 😛 Także powodzenia życzę ;P
Hahahaha. Mnie jeszcze nigdy nie zamknęli.
kitcaaat.blogspot.com
grzana czyli smiesznie z tej sytuacji na poczcie 🙂
myslalam ze to znane powiedzienie "miec z kogos/czegos grzane"
:))
Na szczęście nigdy nie przeżyłam takiej zabawnej historii, ale kto wie 🙂
haha ;D
mnie kiedyś w klasie pani zamknęła i nie miałam jak wyjść. Czekałam całą długą przerwę, aż mnie wypuszczą, haha ;D
hahahahahaha zamkneły cię? dobreee! mi się takie coś nie przydarzyło 😛
http://allegro.pl/show_item.php?item=3254526293 może ktoś zainteresowany ? potrzebuje pilnie kasy ;(
Mnie raz pani zamkneła w klasie, a raz zamknięto mnie w sklepie :p
Właściwie, to w ten wtorek miałam dość śmieszną sytuację na poczcie. Jak zwykle udałam się tam w celu wysłania kilku pocztówek do znajomych. Czekam, aż pani odliczy mi znaczki, w końcu idę je naklejać. Nagle obok mnie stoi policjant, patrzy na te moje pocztówki, na znaczki i tak zaczął konwersację o egzotycznych, azjatyckich państwach, co by mi czas umilić, haha. 🙂
Jeszcze zamknięta nie byłam, ale nie zdziwię się jak mi się kiedyś to uda, bo również często w dosyć późnych porach chadzam do niej. 😉
Pozdrawiam serdecznie ! 🙂
normka.blogspot.com
mnie w sklepie zamykali nie raz 😀
Mnie ostatnio pani w klasie zamknęła. Po prostu wyszła i zamknęła drzwi ;D musiałam dość mocno pukać i wtedy się zorientowała i wróciła 😉 ale wtedy skrępowana byłam… A TAK W OGÓLE TO SUPER BLOG !!!!
Hm… Ja raczej nie bywam na poczcie 😉
Haha ciekawą miałaś przygodę 🙂
Zapraszam
http://dominika-lifestyle.blogspot.com/
Na poczcie mnie jeszcze nie zamknięto, ale kiedyś nauczycielka zamknęła mnie w klasie z dwoma koleżankami. Pozdrawiam;)
faktycznie, sporo do zrobienia. No ale jak zawsze dałaś radę:) [www.nielegalna-strefa.blogspot.com] pozdrawiam