w przerwie od pracy

Hej!
Co u Was? Jak Wam mijają ostatnie dni? U mnie po staremu, choć chciałabym móc powiedzieć, że po nowemu, ale niestety nic szczególnego się nie dzieje, w dodatku znów dopadł mnie pech i przez to ogólne zniechęcenie do wszystkiego, ale na szczęście coraz lepiej idzie mi walka z tymi utrapieniami! Kolejny raz dochodzę do wniosku, że nie ma nic lepszego jak zajęcie głowy czymś innym i wyjście z czterech ścian.

Godzinka w kawiarni, pyszny koktajl i latte w przerwie od pracy to dla mnie najlepsza opcja na poprawę samopoczucia, a nawet i całego dnia. Taka miła odskocznia i przerwa w codziennej rutynie 🙂

Najważniejsze by w gorszych chwilach znaleźć w sobie pogodę ducha i kogoś kto ją podziela. Do tego jeszcze kawka i od razu zły humor mija! Chyba wiecie o co chodzi 😉

Przesyłam Wam uściski i do zobaczenia!

Share: