wieczór z pizzą

Cześć! 
Czy Wy też uważacie, że te upały powoli stają się uciążliwe? Ja za dnia nie potrafię normalnie funkcjonować, dopiero pod wieczór wracam do żywych. Uwielbiam, kiedy jest gorąco, ale bez przesady! 
Właśnie tak było w niedzielę. W największy upał pojechaliśmy na wieś, więc jak dotarliśmy na miejsce to padłam na łóżko i calutkie popołudnie przespałam, a dopiero na wieczór wstąpiła we mnie energia. Razem z moim chłopakiem zamówiliśmy pizzę i z racji tego, że odrobinę się ochłodziło to siedzieliśmy na tarasie. Jak tylko zjedliśmy to zabraliśmy się za oglądanie kilku filmów na raz, które leciały w telewizji, aż do momentu gdy trafiliśmy na ciekawy i dość wciągający serial ”Kontra”. I tak minęła nam niedziela. 

zdjęcia z niedzielnego wieczoru

I Wam również życzę miłego wieczoru 🙂 

Share: