wiosna nie zawsze przyjazna

Cześć. 
Co u Was? Jak Wam mijają wiosenne dni? Mam nadzieję, że całkiem dobrze! U mnie różnie bywa, raz lepiej, raz nieco gorzej. Ten początek wiosny nie do końca mi sprzyja. Choć weekend minął mi naprawdę pozytywnie to jest kilka rzeczy, które troszkę zaprzątają moje myśli, ale to pewnie chwilowe 🙂
Może już wiecie, że duży wpływ ma na mnie pogoda, a ta wiosenna okazuję się bardzo zmienna. Niby słoneczko mocno świeci, ale co z tego, jak na zewnątrz momentami jest tak okropnie zimno, a momentami wiatr chce głowę urwać. Trzeba uważać, aby nie złapać przeziębienia! Ja póki co tego uniknęłam, bo bardzo mało spaceruję i znacznie więcej czasu spędzam w domu. Jednak w ostatnich dniach trzymała mnie migrena i ból brzucha przy okazji, więc i tak czuję się jakbym była chora. Jak to się mówi nie mam mocy. Chyba potrzebuję małej przerwy na regenerację.. no cóż najlepiej położyć się spać! Mam nadzieję, że szybko odzyskam chęci i siłę do działania oraz, że końcówka kwietnia będzie dla mnie bardziej przyjazna!
łyk herbaty na poprawę samopoczucia!
Pozdrawiam Wszystkich!
Share: