Wspomnienia z podróży: Londyn 2010

Witam!
W ostatnim czasie wzięło mnie na wspomnienia o podróżach. Z racji tego pomyślałam, że stworzę kolejny post, podobny do tego dotyczącego Norwegii (tutaj). Tym razem moje wspomnienia krążyły po Wielkiej Brytanii.

A dokładniej w Londynie, gdzie byłam przez 3 tygodnie w lecie 2010 roku. Mam tam ciocię, która jest mi bardzo bliska i to u niej spędziłam tamten czas. Tam było cudownie! Uwielbiałam chodzić pobliskimi ulicami, choć ciągle miałam wrażenie, że się zgubię, bo wszystkie kamienice wyglądały niemal tak samo, ale za to jak pięknie!

Dwa razy wybrałam się na wycieczkę po centrum Londynu. To mało jak na tyle czasu, ale niestety nie miałam możliwości bywać częściej. Miałam wtedy niespełna 16 lat, więc szczerze mówiąc bałam się sama zapędzać w to wielkie miasto. Jednak te dwa wyjścia były naprawdę intensywne, bo udało mi się zobaczyć sporo znanych obiektów. Od Big Ben’a, London Eye, Tower Bridge po Piccadilly Circus czy Trafalgar Square.

Spacerowałam po pięknych, ogromnych parkach. Jako, że uwielbiam obcować z naturą to nie mogłam się nadziwić, że w tym mieście są tak wielkie parki, w któych kompletnie zapomina się, że otacza nas gigantyczne, zatłocznone miasto. W drodze do Buckingham Palace przechodziłam przez Hyde Park, a w kolejnym parku, St. James siedziałam na ławce przyglądając się różnym ptakom i zwierzętom, które w ogóle nie bały się ludzi.

 

 

Udało mi się też zwiedzić trzy muzea, Natural History, Science, Victoria & Albert. Często muzea kojarzą się z czymś nudnym, ale od momentu jak odwiedziłam londyńskie muzea zmieniłam zdanie i polubiłam odwiedzać takie miejsca! W tych muzeach zobaczyłam mnóstwo ciekawych wystaw i eksponatów.

 

Tak naprawdę będąc tam przez 3 tygodnie nie udało mi się zobaczyć wszystkich atrakcji, nie tylko z racji tego, że nie miałam możliwości, ale także dlatego, że zostawiłam to na kolejną wizytę. Nie wykluczam, że odwiedzę jeszcze Londyn, bo bardzo mi się spodobało w tym mieście!

 Byliście w Londynie? Podobało Wam się w tym mieście? 

Niestety mój dysk przenośny na którym mam wszystkie zdjęcia nadal jest
nieżywy i nie wiem czy uda się coś przywrócić, na szczęście te zdjęcia z wyjazdu miałam na starym laptopie, jeśli dokopę się do reszty to na pewno je wstawię jeszcze do tego posta 🙂

Share: