nie wyglądasz na swój wiek
Od dawien dawna sporo osób zaniżało mój wiek. Jedynie kiedy miałam 15 lat dawali mi rzeczywiście 15. Teraz gdy mam 22 lata niektórzy twierdzą, że wyglądam na maksymalnie 17 lat. Dlaczego o tym piszę? Otóż uważam, że to dość ciekawy temat, który na pewno nie dotyczy tylko mnie, a wielu KOBIET, które tak jak ja, młodo wyglądają lub mają niski wzrost, co również powoduje skojarzenia z młodszym wiekiem, ale i odwrotnie, bo przecież któraś z Was może wyglądać doroślej niż rówieśniczki. W każdym razie chciałabym o tym napisać.
”Nie wyglądasz na swój wiek”. W ciągu ostatnich miesięcy usłyszałam to co najmniej 30 razy. Nie, nie żartuję. Najczęściej mówiły mi to nowo poznane osoby lub ludzie, których spotykałam w urzędach i różnych tego typu placówkach, a także te, które pisały mi to w komentarzach na blogu. Szczerze przyznam, że niekiedy takie skojarzenia sprawiają mi problemy i z lekka irytują. Wiele razy miałam sytuację, że w sklepie proszono mnie o dowód przy zakupie piwa smakowego, gdzie zawartość alkoholu wynosi 2%, w ubiegłym roku nie chciano mi nawet sprzedać kuponu Lotto, bo nie miałam przy sobie dokumentu potwierdzającego wiek, co totalnie wytrąciło mnie z równowagi. Prawdziwe schody zaczęły się dopiero w momencie, gdy postanowiłam założyć własną firmę. Chyba nie muszę mówić jakie miny miały Panie w banku i w urzędach, kiedy prosiłam o informacje, zakładałam konto firmowe, składałam wnioski związane z działalnością gospodarczą. Padały pytania ”Pani ma w ogóle 18 lat?”, na co ja odpowiadałam: ”Tak, nawet 21”, po czym miny ulegały zmianie, ale nadal nie czułam, że traktują mnie poważnie, w momencie kiedy załatwiałam poważne sprawy. Ubrana w białą koszulę, dopasowane spodnie i marynarkę, z zegarkiem na nadgarsku wciąż wyglądałam na młodszą niż jestem. No cóż, bardzo mnie to denerwowało. Ale przyzwyczaiłam się do tego…
Odłóżmy już moje historie na bok, a przejedźmy do wątku jak z tym sobie radzić! Jeśli macie ten problem co ja to zobaczcie jak ja z tym walczę 🙂
1) Można spróbować delikatnie wpłynąć na swój wygląd poprzez makijaż, zmianę uczesania, ubiór. W moim przypadku wiele osób twierdzi, że z włosami spiętymi do góry i czerwoną szminką na ustach wyglądam na swój wiek. Z pewnością sposób ubierania i wygląd zewnętrzny z lekka może wpłynąć na ocenę naszego wieku, ale nie zawsze. Myślę, że jednak warto spróbować.
2) Pewność siebie i pokonanie nieśmiałości. Idziecie do urzędu coś załatwić? Nie przejmujcie się, że starsza kobitka w okienku patrzy na Was jak na małolatę, która zgubiła drogę i nie wie gdzie się znalazła. Według mnie trzeba stanowczo mówić o tym co mamy do załatwienia, ale przy tym być uprzejmym.
3) Nie przejmować się opinią innych. To wydaje się banalne, ale niektórzy mają z tym problem, bo momentami ocena naszego wieku może mocno wpłynąć na to czym się zajmujemy w danej chwili. Od pewnego czasu totalnie przestałam się przejmować tym, gdy ktoś mi mówi, że wyglądam na 17 lat. Wręcz przeciwnie ja się nawet cieszę! Najlepiej patrzeć na to z przymrużonym okiem. Dziewczyny, także jeśli Was również dotyczy taki problem, to nie przejmujcie się, przyjmijcie komunikat z uśmiechem na twarzy.
Jeśli po przeczytaniu tego wpisu, któraś z Was twierdzi, że jednak wyglądam na swój wiek to fajnie, że chociaż Wy tak mnie postrzegacie, ale wyobraźcie sobie mnie w tej chwili pracującą w korporacji, w sukni ślubnej lub z dzieckiem pod pachą.. no właśnie, mój wygląd według wielu osób do tego nie pasuje. I nie chodzi o ubiór, a o sam typ urody. Wiem, że wiele z Was ma ten problem co ja, dlatego najważniejsze w tym wszystkim jest to, abyście dalej robiły swoje, pewne siebie i uśmiechnięte 🙂
Moim zdaniem takie przejmowanie “wyglądaniem nie na swój wiek” jest mocno przesadzone. Pomiędzy 21, a 17 jest tylko 4 lata różnicy. U dzieci faktycznie widać wiek po wzroście itd. Ale w przypadku dorosłych nie ma konkretnego wyglądu przyporządkowanego do każdego roku życia. Potrafiłabyś np. ocenić, czy ktoś ma np. 32 lata czy 28? Albo 51 czy 55? Można co najwyżej powiedzieć, że ktoś jest około 30-tki, albo 50-tki. Ty jesteś około 20-tki i ciągle jesteś bardzo młodziutką bizneswoman.
No ja mam ledwo 157cm, także przez wzrost już oceniają mnie na młodszą niż jestem:) I nie przejmuję się wcale, a wcale! Jednak niektórzy z tego co czytałam jednak mocno to do siebie biorą, stąd ten post 🙂
właśnie wyleczyłaś mnie z kompleksu niskiego wzrostu 😀
Ja tam cały czas chcę mieć 19 i za każym razem podkreślam, że jeszcze mam tyle 😀 choć w październiku będzie 20.. tak czy siak mnie traktują ludzie poważnie a ja się nie czuje by być poważna , choć mam już własne mieszkanie i dwa psy ! Ogromna odpowiedzialność 😉
Mam ten sam problem 🙁 Mam 20 lat, a wyglądam na 16 🙁 Jak się pomaluję szminką, to wyglądam jak dziewczynka z gimnazjum, która podkrada mamie kosmetyki 😛 Mój chłopak też nie wygląda na swój wiek – ma 24 lata, a zawsze proszą go o dowód! 😀
skąd to znam? Mam 25 lat! a w sklepach bardzo często proszą mnie o dowód. W pracy klienci pytają, jak poszła mi matura, albo czy piszę ją w tym roku. Na co dzień nie maluję się, jestem dość niska, dość drobna i mam spokojny ton głosu. Powiem szczerze, że schlebia mi gdy ktoś zaniża mój wiek – może to znak, że na przyszłość będę wyglądała młodziej. Znam wiele kobiet w wieku mojej mamy, ale porównując je z wyglądu to albo ona się tak dobrze konserwuje, albo te pozostałe nie dbają o siebie. Obstawiam to pierwsze ;-).
Wzrostu wysokiego nie mam, cieszę się z moich 164cm, w wielu sytuacjach bardzo je lubię i doceniam. Pomimo tego, że jestem młodsza od Ciebie (18 lat mam), to jestem świadoma, że wyglądam na jeszcze młodszą niż jestem. Sądzę, że wpływ na to w moim przypadku mają delikatne rysy twarzy oraz bardzo drobna sylwetka. Nieraz, kiedy porównuję się do rówieśniczek, czuję się jak dużo młodsze dziecko. Jednak nic z tym nie zrobię, nie zmienię za bardzo tego, jak wyglądam. Trzeba wyciągnąć z tego korzyści, a nie tylko użalać się. 🙂
Też jestem niska,też mam 22 lata i też biorą mnie za piętnastkę. Ogólnie już sie przyzwyczaiłam,bo tak było zawsze ale odkąd pracuje z ludźmi stało się to momentami irytujące. Ostatnio klient był wielce zaskoczony że taka młoda osoba umiała mu udzielić tyle informacji,wyczułam o co chodzi więc się przyznałam że już studiuję itd. na co facet mi powiedział,że myślał ze mam 15 i tylko na wakacje przyjechałam do cioci dorobić 🙂 a ile razy słyszałam na wejściu “Skarbie,a mama jest?” to juz nie wspomnę 🙂 Staram się tym nie przejmować ale mimo wszystko wiem że to trochę mi przeszkadza w pracy zawodowej bo ludzie po pierwszym wrażeniu uważają że nie mogę się na tym znać skoro jestem taka młoda.
Mam to samo 🙂 Podobnie jak ty mam ledwo 157 cm wzrostu i wyglądam według ludzi max na 16 lat, a mam 24 :). Muszę pokazywać dowód przy każdej okazji tak jak ty, w punkcie lotto a nawet ostatnio zdarzyło mi się w aptece ! 😀
Ale ja widzę jeden plus: dłużej będziemy “młodsze’ :).
Pozdrawiam
Ja mam 22 lata i też często ludzie się pytają, ile mam lat, a po odpowiedzi nie mogą uwierzyć…
>FOXYDIET<
Też mam ten problem, aczkolwiek nie słyszę tego aż tak często już 🙂 Podobno wyglądam na 18 lat a mam 24. Również i mi nie chcieli sprzedać kuponu a w mojej pracy spytali mi się, czy jestem w ogóle pełnoletnia… 😉
I problem z płcią przeciwną, mijaną na ulicy 😀 Dla mnie wyglądają na osoby w moim wieku a dla nich wyglądam pewnie na małolatę 😉 :C Cóż.
Jest jeden plus- na starość będziemy wyglądać młodziej niż będziemy w rzeczywistości- może tak to działa 😀
Pozdrawiam!
Moim zdaniem przez grzywkę wyglądasz młodziej. Kiedy masz zaczesane włosy/ ułożone tak, ze nie ma grzywki to wyglądasz na swój wiek 🙂
Ale ma to swoje plusy: jak będziesz miała 40 lat to będziesz sie cieszyć ze wyglądasz dużo młodziej 😀
Dokładnie tak :D! Też pocieszam się takim myśleniem 😀
Ja mam 175cm wzrostu, 19 lat i niestety też mi mówią, że nie wyglądam na swój wiek ;(
Jesteśmy obie w tym samym wieku, jednak i mi zaniżają wiek, czasem wyprowadza mnie to z równowagi, radzę sobie z tym, nawet do tego sie już przyzwyczaiłam bo gdy będę miała około 50 lat to i tak bedę wygladała młodziej 🙂 nasz wygląd nie zdradzi naszego wieku :0
Czasami czytam twoje posty i ogromnie jestem ciekawa jak tam twój sklep?
Mój sklep ma się dobrze, powoli go rozwijam. Zapraszam do śledzenia na facebooku 🙂
Ja mam 27 a też często pytają mnie o dowód, przy kupowaniu kuponów lotto też mi się zdarzyło. Zawsze mnie to cieszy;) Swoją drogą jak miałam lat naście zawsze dawali mi więcej.
też jestem niska, jestem w twoim wieku i zawsze wszyscy mają mnie za dzieciaka, ale szczerze mówiąc, to już dawno przestało mi to przeszkadzać. chyba bym oszalała, gdyby opinia innych miała wpływ na moje życie, dlatego nie staram się w żaden sposób dopasować ubiorem i wyglądem i po prostu jestem sobą 😉 poza tym, sama czuję się młodsza niż jestem 😉
Też dobre podejście! Jednak czasem (w moim przypadku) muszę się właśnie dopasować, np. jak załatwiam sprawy w różnych instytucjach itd. Po prostu chcę, aby tam traktowano mnie jak innych, poważnie 🙂
Bardzo fajny blog. Weszłam na sekundę , bo zobaczyłam temat o lumpeksach i czytam dalej. Nie mogę przestać!
Jejku, dziękuję! Dopiero co go tutaj przeniosłam i jeszcze archiwum jest ”zagmatwane”, ale naprawdę się cieszę, że tu trafiłaś :)!
Pozdrawiam!
Haha, skąd ja to znam, nie dość, ze niska to jeszcze jestem tak drobniutka ostatnio chlopak, który probowal mnie poderwać mówił, ze wyglądam na gimnazjum (marny sposób na podryw, panowie 😉
mając 40 lat będziesz wyglądała na duużo młodszą, nic tylko się cieszyć 🙂
Sama ma ten sam ‘problem’ co Ty, z tym że mam 19 lat. Trzeba patrzeć na to z przymrużeniem oka, sama zawsze na pytanie czy mam w ogóle skończone 18 lat odpowiadam, że pomimo wyglądu czternastki mam nieco więcej i dowód posiadam 🙂
tez ostatnio kupowałam alkohol, to małezenstwo obok mnie patrzało na mnie krzywo, a ekspedientka studiowała mój dowód i szukala podróbki, ale ja się tym wcale nie przejmuje 🙂 Wolę być odmładzana, niż postarzana, po 30-stce kazdy będzie marzył by wyglądać chociaż troszkę młodziej 😀
Ja się nie przejmuję tym, że ludzie oceniają mnie na mniej lat niż mam, przeważnie w takiej sytuacji uśmiecham się i cieszę bo to znak że wyglądam młodo i czasami żartuje że będę wiecznie młoda i piękna 😀 to nie powód do przejmowania się, owszem czasami takie sytuacje bywają denerwujące kiedy ludzie patrzą na nas jak na głupie dzieci bo wcale nie wyglądamy jakbyśmy byli osobami dorosłymi, ale nawet z takimi da się radę sobie poradzić, wystarczy inteligencja żeby komuś w takiej sytuacji zamknąć usta 😉
Ja zawsze miałam na odwrót :p Wyglądałam na starszą niż bylam. Teraz już nie spotykam się z takimi komentarzami, ale wtedy tez mi to jakoś nie przeszkadzało 😉
Zgadzam się z Tobą żeby nie przejmować się opinią innych, niech sobie myślą co chcą 😉
oj znam to 🙂 choć chyba nie odbiło się to na mnie aż tak, to pewnie w życiu zawodowym nie będzie tak łatwo. Mi na dodatek mówią że wyglądam na wyższa na zdjęciach, nie wierzę że t tylko 158cm.
Ja dokładnie kilka dni temu miałam taką sytuację w księgarni! Oddawałam podręczniki na sprzedaż i przy okazji chciałam kupić już nowe do szkoły (do 3 liceum jakby nie było- matura coraz bliżej niestety hah) i podszedł do mnie Pan oferując pomoc. Był nieźle zdziwiony, że szukam książek do 3 liceum i uznał, że wyglądam na gimnazjalistkę, no cóż ^^
Ale nie ma się co tym przejmować Aniu, można się tylko cieszyć! Mając już 30-stkę na karku, będzie się zadowolonym, że ktoś daje nam mniej lat niż naprawdę mamy 🙂 Pozdrawiam serdecznie!
Ja mam 28 lat i wciąż muszę chodzić z dowodem osobistym kupować piwo, bo pytają o wiek. Zdarza się to coraz rzadziej, ale jednak. No cóż… Przez tyle lat już zdążyłam przywyknąć. Według mnie najbardziej dojrzałą postawą jest po prostu brak grymaszenia, gdy proszą o ten dowód czy inny dokument tożsamości. Ja zawsze z uśmiechem podaję dokument i mówię “dziękuję” :D.
Pamiętam jednak jedną interesującą sytuację… Poszłam na chirurgię szczękową na zabieg. W związku z tym, że pracowały tam koleżanki mojej mamy pielęgniarki, zabieg został wykonany tak od hoc. Nie wiedziałam nawet, że tego dnia wszystko się odbędzie. Przybyłam na oddział jedynie celem wykonania RTG zębów, a jeden z lekarzy stwierdził, że to tak drobny zabieg, że oni go zrobią tu i teraz. Ciśnienie mi skoczyło, bo w ogóle nie byłam na to przygotowana – ani psychicznie, ani fizycznie (tj. miałam makijaż, jadłam śniadanie, itp.). Przyjmują mnie na oddział, inne pielęgniarki zaczęły mnie opieprzać, że w makijażu na operację, każą zmywać tusz i cień gazikiem i wodą (what?!), gdy się stresuję słyszę teksty typu: “dziecko, uspokój się” i inne. Generalnie traktowały mnie jak spanikowaną gówniarę, zwracały się do mnie “na ty”, itd. Tego samego dnia wychodziłam do domu, poszłam po swoje rzeczy z jedną z pielęgniarek, która sobie nie szczędziła na mnie języka i zwracała jak do gówniary, po drodze oczywiście też parę razy usłyszałam “dziecko”. Żeby odebrać swoje rzeczy, musiałam podać dowód osobisty, podałam… A babce szczęka opadła, bo okazało się, że nie mam 16 lat, a 21 i nagle zaczęło się “paniowanie” i przepraszanie, że ona myślała, że ja jestem młodsza… Od razu zmieniła nastawienie i było jej wyraźnie głupio. No cóż… Pozory mylą.
Słowiańska uroda ma to do siebie, że kobiety bardzo długo wyglądają młodo, mężczyźni zresztą też długo wyglądają jak chłopcy (co ja zresztą bardzo lubię :P). Wszystko przez delikatne rysy twarzy, często jasne oczy i włosy. No nic, pozostaje nam się cieszyć dziewczęcą urodą :).
Ja również mam z tym problem. Mam 26 lat i te zdziwienie, że jestem już pełnoletnia 8 lat 😀
Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
Super blog, zaczynam obserwować i będę tutaj często wpadać. Fajnie piszesz, wszystko bliskie ideału :))
Zapraszam do mnie!
Też zawsze miałam ten problem, aż w końcu przywyklam i zaczęło mnie to bawić. Teraz w wieku 38 lat mogę tylko się cieszyć, że ktoś uważa mnie za dużo młodszą 🙂 Także myślę, że to zaleta, nie wada. P. S. Bardzo sympatyczne miejsce. Uważam, że jesteś bardzo ciekawą osobą i podziwiam za przedsiębiorczość i odwagę, no i za urodę.
Teraz też już zaczęłam się przyzwyczajać 🙂 Bardzo dziękuję za miłe słowa!!
Pozdrawiam 🙂
Aż podzielę się swoimi odczuciami.. Zawsze od kiedy pamiętam jestem brana za młodszą niż wyglądam.. Obecnie mam 26 lat i dwójkę dzieci.. Wyobraźcie sobie miny gdy idę ze swoim 5 letnim synem do przedszkola.. Widzę ukradkiem jak patrza na mnie i szepczą pod nosem.. Jestem świadoma że nie wyglądam na swój wiek bo przy każdej okazji jestem pytana o dowód a dzieci moje biorą za moje rodzeństwo.. Tyle lat już mija a ja nic się nie zmieniam.. Sama widzę po zdjęciach że moja twarz się nie zmienia ale ciało owszem tak.. Dostałam jedynie krągłości które uważam za plus.. Zazdroszczę kobietom które wyglądają na swój wiek a nawet i starszej.. Czuję się do dupy bo wielu ludzi odbiera mnie nie poważnie.. Staram się ubierać jak,, poważna,, kobieta i malować mocniej ale nic to nie zmienia.. Pozostaje mi tak żyć.. Cieszę się tylko tym że mam ludzi wokół którzy mnie wspierają i mówią że powinnam się cieszyć..