zbyt mało czasu

Witajcie!
Na wstępie chciałam gorąco podziękować za słowa wsparcia pod poprzednim wpisem. Nie sądziłam, że tyle osób go przeczyta. Naprawdę długo zastanawiałam się czy powinnam go opublikować. Odliczanie do mojego wyjazdu jakoś przyspieszyło, dopiero było 10 dni, a dziś już jestem w Zakopanem. Ten ostatni tydzień to był totalny chaos, wszystko na wariackich papierach. A to jakieś badania, wizyty u lekarzy, mnóstwo biurokracji (bez tego się nie obejdzie w służbie zdrowia), a do tego jeszcze ogarnięcie wielu spraw związanych z moją firmą. Tak naprawdę nie wiem ile mnie nie będzie i kiedy będę mogła wrócić do nadzorowania mojego sklepu, dlatego też od jakiegoś czasu pracuję właściwie 24/7. Czuję, że popadam w pracoholizm, ale inaczej się nie da przy swoim interesie. Nie ma tego złego, dobrze, że chociaż lubię to co robię i robienie niepłatnych nadgodzin nie zniechęca mnie do mojej pracy.

Mój poprzedni wpis, sytuacja w jakiej znów się znalazłam, a zwłaszcza Wasze komentarze przypomniały mi o początkach mojego bloga. To niesamowite, że niektóre osoby znają mojego bloga prawie dekadę! Jest mi bardzo miło, że niektórzy tu nadal zaglądają. Ale oprócz tego zrobiło mi się też wstyd, że odpuściłam sobie regularne pisanie na blogu i skupiłam się na samym Instagramie. Choć w sumie to i z tym miewam problemy, bo mój aktualny system trybu życia trochę się wysypał. Chyba potrzebuję małej aktualizacji 🙂

W każdym razie jesień i zima to dobry czas, aby nieco zmienić ten tryb. Nadeszły długie wieczory, więc myślę, że uda mi się wygospodarować więcej czasu dla siebie. Ba! Nawet ostatnio obejrzałam 18-sto odcinkowy serial w kilka dni, także może jest szansa na inne przyjemności. Mam długaśną listę rzeczy do zrobienia i liczę na to, że po moim powrocie będę mogła ją zrealizować w ramach przymusowego urlopu. I zdecydowanie muszę nauczyć się wykonywać swoją pracę w określonych godzinach, żeby w domu zajmować się już tylko swoimi zajęciami. To będzie ciężkie wyzwanie 🙂

Swoją drogą dajcie znać, jakie macie plany na długie jesienne wieczory!

Share: