Hello! Niedawno wróciłam z basenu. Niezwykle obolała po zderzeniu ‘czołowym’. Jak ja nie lubię jak ludzie pływają w cały świat, grr. No, ale takie jest prawo natury, pływasz tak jak święte krowy chodzą po Indiach. Generalnie cały dzień przesiedziałam w domu. A to słówka z angielskiego, a to biologia. Pewnie zauważyliście, że mam słabość do wszelakich zdjęć nieba. Ostatnio rzadziej je robię, bo niebo bywa figlarne, a mój widok z okna już mnie nudzi. Któregoś dnia muszę się zabrać z aparatem gdzieś w dogodne miejsce, gdzie nie będzie miliona drzew, czy linii wysokiego napięcia, ewentualnie kominów^^ Zdjęcie zrobione 29.02 Dzisiejsze niebo...