Witajcie. Kiedy wstałam dość kiepsko się czułam. Na szczęście już jest lepiej! Bałam się, że coś mnie złapało, a niefajnie jest chorować w wakacje! Wcześniej wzięłam się za drobne porządki, a po obiedzie muszę iść na rehabilitację. Konkretnych planów na dzisiaj nie mam, no prócz tych dwóch i wieczornych jazd. Jeśli się nie rozpogodzi to pewnie pogniję z Dawidem w domu i obejrzymy jakiś film:) sprzed chwili: Mam też małą informację dla moich czytelników:) Rzadko organizuję swoje konkursy na moim blogu, dlatego wkrótce ogłoszę konkurs, do którego nie ja będę układać zasady! Myślę, że nagrody też wam się mogą spodobać!...