Hej Hej. Dzisiejszy dzień całkiem fajnie zleciał. W szkole było dość luźno, przy okazji wpadła mi pozytywna ocena z kartkówki. Mieliśmy także zdjęcia klasowe, na których to, podejrzewam, że wyszłam okropnie^^ Zresztą nie tylko ja, ale i połowa klasy. Dziś założyłam naszyjnik, którego jeszcze tutaj nie pokazywałam, a mam go już od roku! Naszyjnik z piórkami, do którego mam też kolczyki, ale dziś z nich zrezygnowałam. jak już dodałam zdjęcie łańcuszka, to i pokażę kolczyki:)  Ta biżuteria była w zestawie, który kupiłam w hurtowni:)

Dzisiejsza pogoda trochę dobija. Nie przepadam za taką odsłoną jesieni, ale też jest potrzebna. Ale nie chcę pisać o pogodzie, a o liściach, które zazwyczaj kojarzę z jesienią (te jesienne, spadające i kolorowe, często wykorzystywałam do różnych prac^^) Trafiłam na dość ciekawą odsłonę liści. Są na nich wyrzeźbione ilustracje Nature Art z Chin. Niesamowite, że człowiek jest w stanie stworzyć coś takiego na liściach! Żeby zrobić takie dzieło jak poniższe, trzeba ręcznie usunąć powierzchnię liścia, ale tak by jej nie uszkodzić, bez wycięcia żył. Dopiero wtedy można stworzyć jakąś ilustrację. Najczęściej do takich rzeźbień używa się liści z drzewa Chinar, które...